W gronie praktyków inwestowania oficjalnie chciałbym przywitać kolejną inwestorkę Anetę. 


Po szkoleniu giełdowym przyszedł czas na praktykę. Tak jak nie da się nauczyć pływania bez wejścia do wody, tak również nie wiele wskóramy na rynku, opierając się na doświadczeniach innych. Dlatego ważnym elementem i kolejnym krokiem po realizacji teoretycznej części szkolenia giełdowego jest fizyczne wejście na rynek, realizując swoją indywidualną inwestycję. Podczas dzisiejszej sesji zrealizowała swoją pierwszą inwestycję. Nie ukrywam, że wbrew moim poglądom :), ale myślę, że właśnie o to chodzi, w dobrym szkoleniu,
by wzbudzić w uczestniku indywidualizm, poczucie orientacji rynkowej i świadomość skalkulowanego ryzyka.

Brawo! A reszta w rękach rynku…

Paweł Salamucha

...
Loading