Straty Rynkowe należy traktować jako koszt biznesu, a nie jako coś niewłaściwego, niestosownego czy nieodpowiedniego. Strata nie musi być zła, może z niej wynikać coś pozytywnego – na przykład, kiedy udaje ci się wyjść z rynku z małą stratą, zanim ta stała się dużo większa. Co prawda straciłeś, ale wyjście było niewątpliwie dobrą decyzją.
Jednym z najczęstszych błędów popełnianych przez Inwestorów to brak planowania swoich inwestycji. Oczywiście! zdecydowanie wszyscy wiemy kiedy kupić jakieś tam akcje, ale problem pojawia się w momencie gdy cena nie zachowuje się zgonie z naszymi oczekiwaniami. Pojawiają się emocje, a nasze doświadczenie minimalizowane jest przez nadzieję. Tylko impuls dzieli nas od panicznej wyprzedaży.
„Niezdecydowanie na giełdzie budzi lęk”
Pytany jestem często, w jaki sposób radzę sobie z emocjami na giełdzie. Zawsze odpowiadam w jeden i ten sam sposób – Unikam Ich!
Więcej na ten temat powiedziałem w audycji poświęconej temu zagadnieniu. (KLIKNIJ TU!)
Tym czasem zamieszczam slajd, ze standardowego zachowania podczas każdej transakcji.
1. Kupno wytypowanych Akcji po odpowiedniej Cenie. (szczegóły transakcji: KLIKNIJ TU! )
2. Postawienie Limitu Stop!
Zakupu dokonałem o 15:07 a 4 minuty później postawiłem Limit Stop, którego ważność obowiązuje do 31 lipca.
3. Reszta w rękach rynku.
Będąc profesjonalistą musisz pamiętać, że każda sytuacja prowadząca do zakupu zawsze ma swój indywidualny element, sygnalizujący moment w którym należy porodzić się ze stratą!
Chcesz zostać Inwestorem, wykonaj darmowy TEST INWESTORA i umów się na BEZPŁATNĄ KONSULTACJĘ ONLINE z Pawłem Salamucha: KLIKNIJ TU!
Treści zawarte w tym artykule są tylko i wyłącznie wyrazem osobistych poglądów autora i nie stanowią „rekomendacji” w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, lub ich emitentów (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715). Analiza nie spełnia wymogów stawianych rekomendacjom w rozumieniu w/w ustawy, m.in. nie zawiera konkretnej wyceny instrumentu finansowego, nie opiera się na żadnej metodzie wyceny, a także nie określa ryzyka inwestycyjnego. Jest tylko i wyłącznie osobistą