W związku z pytaniami, postaram się nieco przybliżyć profil psychologiczny, jaki należy przyjąć w momencie trwania procesu bogacenia się wykorzystując przy tym akcje notowane na GPW.

Akcje Kluczowym elementem oczywiście jest dobór odpowiednich spółek do portfela. Początkowo przyjąłem strategię, iż głównym mój cel to spółki o wysokim stopniu prawdopodobieństwa na „szybki” zysk. Kolejnym czynnikiem jest łatwość z wycofania się z pozycji, którą zapewnia mi odpowiedni dobór kapitału uwarunkowany płynnością akcji oraz ich charakter ruchu.  Limit Stop jako warunek konieczny, przyjąłem że, nie będzie przekraczał 5% brutto, kwoty inwestowanej.
Ilość akcji którą mogę jednocześnie posiadać w portfelu nie będzie przekraczała 10 różnych spółek.

W tym momencie, również w swojej strategii uwzględnię spółki dywidendowe  ale nie zmienię zdania nt. spółek z rynku NewConnect .

Kwota również jest nieistotna  ponieważ, każdy niech mierzy wg swojej miary. Musisz mieć świadomość że, o ile nie wdasz się  w imaginacje kreowane przez media i z inwestowania nie uczynisz mody, to w spokoju będziesz  rozmnażał swój kapitał.
W przykładzie podanym w artykule (kręcimy 1 000 000 zł na akcjach) pokazałem prosty schemat oszczędnościowy (365 zł rocznie) który dosłownie każdy może od zaraz uruchomić we własnym planie finansowym. Nie znaczy to jednak, że trzeba być biednym by tak zaczynać. To był minimalny próg i jednoczesne ukazanie słabości państwowych programów oszczędnościowych.

 Jednocześnie, podczas analizy moich poczynań na rynku akcji dostrzegłem pewne nawyki, wyniesione z rynku terminowego. Liczyła się, jedynie stopa zwrotu wynikająca z odjęcia ceny zakupu od ceny aktualnej. Teraz również, zdywersyfikuje portfel wprowadzając akcje dywidendowe, które mają dodatkowe atuty, ale o których napiszę w przyszłości

 

...
Loading