Nie jest tajemnicą, że Rynki Finansowe w społeczeństwie kojarzą się ze zgnilizną. Sitwa, która chowa wszystko w tajemnicy i stara się wykorzystywać społeczeństwo dla własnych celów. I w większości tak jest. Niestety społeczeństwo chce widzieć Giełdę przez pryzmat Filmu „Wilk z Wall Street ”, a Im to nie przeszkadza, ponieważ i tak mają świadomość, że chciwość ściągnie nas w Ich „ramiona” w odpowiednim momencie.
Kika lat temu, w obronie interesów bliskich mi ludzi spotkałem się na kurtuazyjnej rozmowie w centrum Warszawy, z jedną z osób zarządzających, jak wtedy to reklamowano, Innym niż wszystkie, bo na Amerykańskich standardach, Funduszu Inwestycyjnym. Jeśli dochodzi do takich spotkań, to umówmy się, raczej dobrze nie jest.
Podczas tego spotkania, moja świadomość na temat realiów finansowych i kultury Nowojorskich Bankierów poszerzyła się o lata świetlne. Pamiętam to bardzo dobrze. Wymijające odpowiedzi, przeszyte chęcią zadośćuczynienia. Żadnych deklaracji i jakichkolwiek terminów. Będzie dobrze, a jak pójdą do sądu wtedy się zastanowię (…) I pamiętne słowa. „Are you kidding me. This is money …”
Powyższe, doświadczenie utwierdziło mnie w trzymaniu się 2 żelaznych zasad:
- Mieliśmy już komunizm, potem przyszedł socjalizm a obecnie jesteśmy światkami upadku kapitalizmu. I jedyni izm jaki się ostanie to Indywidualizm.
- Nie po to uczyłem się inwestowania,by teraz moje pieniądze powierzyć komuś innemu w zarządzanie.
W bardzo starym Wideo pokazuje, jak Ty indywidualnie możesz od dziś zacząć zarabiać pieniądze, korzystając z możliwości jakie daje rynek. Proste zasady, do zastosowania od zaraz: WIDEO
Treści zawarte w tym artykule są tylko i wyłącznie wyrazem osobistych poglądów autora i nie stanowią „rekomendacji” w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, lub ich emitentów (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715). Analiza nie spełnia wymogów stawianych rekomendacjom w rozumieniu w/w ustawy, m.in. nie zawiera konkretnej wyceny instrumentu finansowego, nie opiera się na żadnej metodzie wyceny, a także nie określa ryzyka inwestycyjnego. Jest tylko i wyłącznie osobistą opinią autora. Zgodnie z powyższym autor nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podejmowane na jej podstawie.