Bazując na doświadczeniu, niemalże zawsze, kiedy chciałem podjąć decyzję nt. jakiejś długoterminowej inwestycji, nigdy nie była ona łatwa. A nawet często podejmowałem ją, wbrew temu, co intuicyjnie mogło wydawać się słuszne.

To, co dociera do inwestora wraz z doświadczeniem to świadomość, że rzadko udaje nam się trafić w odpowiedni timing i cenę, podczas zajmowania pozycji, ale warto, jest dołożyć wszelkich starań, by jak najbardziej zbliżyć się do pewnego optimum. Kolejna sprawa to indywidualny charakter, zakres czasowy inwestycji i preferencje co do charakteru konkretnej inwestycji.

Jestem odosobniony w swojej optyce bieżącego momentu rynkowego, ale nadal uważam, że ceny znajdą się jeszcze niżej, niż miało to miejsce w połowie marca. Nadal uważam, że Większość na rynku musi stracić, a odbywająca się podbitka w zdecydowanej większości generowana jest przez niedoświadczony tłum, mający w głowie dwie informacje:
Pierwsza to cena, po jakiej handlowano akcjami, jakieś dwa miesiące wstecz. Kiedy w głowie zakotwiczyła im się cena o 20 a niekiedy nawet 30% wyższa, to obecna wycena jest bardzo atrakcyjna. Identyczny numer grany był na podbitce w 2007 roku, przez #TFI na przykładzie akcji #KGHM… Wtedy to był hit inwestycyjny i jedyna międzynarodowa marka z polski.

Jedyną wartością, o którą tłum opiera decyzję jest rolerkoster tuż po dużym spadku i ogromna dynamika zmian.
Jak dla mnie przypomina to uganianie się za zającem, który co chwilę zmienia kierunek. Jeżeli zaczniesz w to grać, bez ówczesnego planowania to najprawdopodobniej przegrasz. By złapać zajączka, należy wiedzieć jak to zrobić!

Kolejny dogmat to dywidendy. To również i mnie w pewnym stopniu zauroczyło i nie ukrywam, że ogromnym wyzwaniem jest niezgubienie własnych poglądów i wynikających z nich decyzji. Już jest atrakcyjnie, a może być jeszcze lepiej…  Ja wiem, lepsze jest wrogiem dobrego ale wydaje mi się, że wiem co robię ;)

Jedyne co mnie zastanawia to szeroko pojęty gaming. Sztywno się trzyma. Ja wiem, że ludzie są pozamykani w domach i w jakiś sposób, starają się uatrakcyjnić sobie ten czas, ale to zbyt krótkotrwały argument.

No nie wiem, spekuluje niebraniem pozycji i wstrzymywaniem się od zakupów. Nie liczą na optymalny dołek, ale doświadczenie podpowiada mi, by wstrzymać się z zakupami. I zachodzę w głowę, co jeszcze może przestraszyć nas bardziej i zmusić Świeżaków, do pozbycia się swoich nowo nabytych pakietów, ale gdy to już nastąpi, to problem myślenia wstecznego, jak zwykle wprowadzi nas w błąd i uświadomi nas, że było to do przewidzenia!

Podsumowując, obecnie jest ciężko nie kupować, a myślę, że bessa winna brzmieć wręcz odwrotnie!
Historia rzadko się powtarza, ale często się rymuje!

I na koniec, jeszcze jaskółka! Czyli bieżąca sytuacja na parze #USDPLN. Wyrysowała się formacja #chorągiewki, która rysowała się podczas odbicia… świeża korelacja, ale może być jaskółką w optyce bieżącego momentu rynkowego!

ps. To moje zdanie i w pełni rozumiem to, że mogę się mylić…

#kryzys #kryzys2020 #spadki #bessa #tanieakcje #akcje #GPW #hossa #wzrosty #LYNX

Chcesz zacząć inwestować? Umów się na BEZPŁATNĄ KONSULTACJĘ ONLINE z Pawłem SalamuchaKLIKNIJ TU!

 

Treści zawarte w tym artykule są tylko i wyłącznie wyrazem osobistych poglądów autora i nie stanowią „rekomendacji” w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, lub ich emitentów (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715). Analiza nie spełnia wymogów stawianych rekomendacjom w rozumieniu w/w ustawy, m.in. nie zawiera konkretnej wyceny instrumentu finansowego, nie opiera się na żadnej metodzie wyceny, a także nie określa ryzyka inwestycyjnego. Jest tylko i wyłącznie osobistą opinią autora. Zgodnie z powyższym autor nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podejmowane na jej podstawie.

...
Loading