GPW – Postawić wszystko na jedną kartę i zamienić etat na giełdę?

Miałem dziś interesująca rozmowę z jednym z inwestorów, który opowiadał mi o swoich planach związanych z tradingiem. Ogólnie rzecz biorąc, chodziło mu o to, że zostawi biznes i poświęci się tylko inwestowaniu, wykorzystując rynki terminowe.

Jak myślicie co mu odpowiedziałem?
Jeżeli jest to jego pierwszy kontakt z rynkiem, to niech tego nie robi!

Inwestowanie i samo zarabianie z rynku diametralnie różni się od tradycyjnych form zarabiania pieniędzy. Pracując na etacie, mamy określony termin, kiedy wpływa wynagrodzenie na nasze konto. Prowadząc biznes, otrzymujemy kasę za wykonane zadanie kub dostarczenie produktu.
Natomiast na giełdzie możesz przesiedzieć 2-3 godziny, a nawet dni i nie zająć pozycji albo otworzyć pozycję i po dwóch dniach zamknąć ją ze stratą. W normalnej pracy, policzylibyśmy, ile godzin w niej spędziliśmy i nieważne czy coś zrobiliśmy, czy nie, to wynagrodzenie otrzymamy.
Pomyśl, jak będzie narastać frustracja i ciśnienie. Godziny mijają, w głowie pojawiają się myśli, które nie napawają optymizmem…

Nie ludzie nami rządzą, lecz własne słabości – A. Fredro

Niestety oprócz mierzenia się z rynkiem, również mierzymy się z sobą. Cierpliwość, ego, poczucie straty czasu, wszystkie te emocje przeszkadzają w utrzymaniu dyscypliny.
Kolejny problem to czas. Czas, który musi upłynąć, nim zaczniesz zarabiać. Na tyle często i dużo, że czynnik ten sprawi, że zacznie ci się chcieć. Nie będziesz musiał się motywować, a potraktujesz to na tyle profesjonalnie, że będziesz się chciał w tym utrzymać.

Dlatego, nie wymyślajmy koła na nowo. Wpierw uwiadommy sobie, z czym mamy do czynienia. Wstępnie, potraktujmy to jako coś dodatkowego, a jak uzbieramy odpowiednią ilość kapitału i zyskamy umiejętności, wtedy decydujmy!

 

 

Masz pytania, chcesz zacząć inwestować i zarabiać na rynkach finansowych, umów się na BEZPŁATNĄ KONSULTACJĘ ONLINE z Pawłem Salamucha: KLIKNIJ TU!

...
Loading