Gra pod przyszłą dywidendę.
Jednym z popularnych sposobów, szczególnie wśród niedoświadczonych inwestorów, gry na akcjach jest ta w oparciu o przyszłą dywidendę. Nic dziwnego, skoro wydaje się to naprawdę rozsądną zasadą. Zwodzić obietnicami, wypisywać raporty to nic trudnego, w świecie kreatywnej księgowości jednak wypłata dywidendy, jest czymś namacalnym. Wydaje się, ewidentnym dowodem na to, że firma zarabia pieniądze i ma się czym podzielić z akcjonariuszami. I na tym praktycznie się kończy.
To jest moje prywatne odczucie, wynikające z ponad dziesięcioletniej obserwacji rynku. Polskiego inwestora odzwyczajono od dywidend, szacunku depcząc pogardliwie słowo spekulant. Po co się dzielić, skoro i tak przyjdzie, bo liczy na wzrost wartości nominalnych. Czyli na zysk, który jest w stanie wypracować, bazując jedynie na wzroście ceny akcji, które aktualnie posiada. Niestety, ale słaba statystyka wypłat i niskie kwoty dywidend świadczą o stagnacji i rozminięcia się przez spółki z ich zadaniami.
Obecnie, można odnieść wrażenie, że firmy powstały dla ich zarządów i zatrudnionych w nich pracowników. I osobiście ja nie mam nic do tego, poza tym, że po co w takim razie wzięły pieniądze od akcjonariuszy?
Spośród dziesiątek przykładów, dziś pokaże wam ten za Akcji ABCDATA.
Więcej na temat omawiam w audycji Polski „Wall Street” – Dywidendy
Zapraszam!
Chcesz zostać Inwestorem, wykonaj darmowy TEST INWESTORA i umów się na BEZPŁATNĄ KONSULTACJĘ ONLINE z Pawłem Salamucha: KLIKNIJ TU!
Treści zawarte w tym artykule są tylko i wyłącznie wyrazem osobistych poglądów autora i nie stanowią „rekomendacji” w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, lub ich emitentów (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715). Analiza nie spełnia wymogów stawianych rekomendacjom w rozumieniu w/w ustawy, m.in. nie zawiera konkretnej wyceny instrumentu finansowego, nie opiera się na żadnej metodzie wyceny, a także nie określa ryzyka inwestycyjnego. Jest tylko i wyłącznie osobistą opinią autora. Zgodnie z powyższym autor nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podejmowane na jej podstawie.